Jak się napierdala, to nawet jak nie wychodzi, to wychodzi.
Za mną dość ciężkie dwa tygodnie w pracy. Przez ten czas wszystko, co starałam się zrobić nie miało żadnego pozytywnego efektu. Czułam jakbym stała w miejscu. Wszystkie moje trudy i starania nie zmieniały faktu ze prace po prostu się zatrzymały i tyle. Już praktycznie straciłam nadzieje, że uda się rozwiązać problem. W pewnym momencie zastanawiałam się tylko nad tym, jak problem obejść. Chodziło o jak najszybsze zakończenie prac nad daną funkcjonalnością dla klienta.
Niestety problem trzeba było rozwiązać. Stawić mu czoła. Koniec i kropka! Na szczęście po wielu godzinach pracy wspólnie z zespołem udało nam się opanować sytuacje. Ulga niesamowita. Przy okazji niech mi ktoś powie za piątek 13-go to pechowy dzień!
Czego się nauczyłam?
-
Nie poddawaj się - Często patrzymy na ludzi sukcesu jak na bóstwa. Mówimy on miał szczęście. Przyszło mu to tak łatwo. Stwierdzam, że w wielu przypadkach ktoś po prostu miał w sobie na tyle siły i samozaparcie, by pomimo wszystko iść dalej do przodu i walczyć o swoje marzenia. A skoro on tak mógł, to my też możemy.
-
Zastanów się na czym Ci naprawdę zależy - Niektórzy mówią, że nie warto walczyć o sprawy przegrane. Ja mówię, że warto walczyć tylko o rzeczy słuszne, na których nam naprawdę zależy. Nie warto inwestować czasu w rzeczy nieistotne, jakieś zachcianki. Ale warto inwestować czas i swoje zaangażowanie w najskrytsze marzenia.
-
Próbuj z różnych stron - Zanim udało mi się rozwiązać mój problem próbowałam 5-6 rożnych podejść. Miałam szczęście! W jednym z wywiadów, które obejrzałam na kanale MarieTV usłyszałam, że przeciętnie by dostać role do filmu trzeba przejść 64 przesłuchania. Tak nie pomyliliście się 64 przesłuchania! Co w takiej sytuacji można pomyśleć o osobach, które zrezygnowały po 10 przesłuchaniu?
-
Po prostu rób to - Jeżeli chcesz zostać mistrzem w skokach narciarskich, to z całą pewnością nie osiągniesz tego siadając po raz pierwszy na belce startowej. To wymaga wielu lat pracy. Podobnie jest z każdą inna rzeczą w życiu. Z jazdą samochodem, gotowaniem, publicznym przemawianiem, nauką języków i wieloma innymi sprawami. Wszystko wymaga czasu, cierpliwości i ćwiczeń.
-
To nie ważne, że nie jesteś pierwszy - W życiu nie chodzi o to by zawsze być pierwszym. Na swojej drodze spotkasz wiele osób, które będą robić rzeczy podobne do Ciebie. Obserwuj, ucz się i staraj się zrobić wszystko jak najlepiej. I pamiętaj każdy z nas jest trochę inny, każdy z nas robi rzeczy w troszkę inny sposób. Jednym będzie odpowiadać to co Ty robisz, innym nie. Zaakceptuj to i rób swoje!
Myślę, że z tymi moimi przemyśleniami Was zostawię. Jeżeli brakuje Wam motywacji to zerknijcie na Krok pierwszy i Porażki. Polecam! I do zobaczenia następnym razem!