You want a hot body? You want a bugatti? You want a maseratti? You better work b**ch
Każdego dnia jeżdżę do pracy samochodem i zazwyczaj około 7:30 włączam radio. Słucham wiadomości. Co myślę o wiadomościach serwowanych nam przez media to temat na osobny artykuł. Dziś chciałabym się skupić na tym, co dzieje się przed wiadomościami. Oczywiście, chodzi mi o reklamy. Ostatnio moją uwagę przykuła reklama środków odchudzających. Przekaz reklamy jest taki, że w łatwy i szybki sposób można schudnąć. Zaczęłam się nad tym zastanawiać. Czy może być w tym choć odrobina prawdy? Czy jedząc niezdrowo, nie mając ruchu jesteśmy wstanie zachować świetną sylwetkę? Jak mam być szczera, to nie wierzę w to ani trochę. Nie będę tu w ogóle poruszać tematu, czy jedzenie tego rodzaju środków jest zdrowe. Zależy mi na innym aspekcie tej sprawy. Czy myślicie że bez ciężkiej pracy, wyrzeczeń można osiągnąć coś dla nas ważnego? Super figurę, dobra prace, szczęśliwe życie? Czy doceniliście coś takiego? Coś na co nie zapracowaliście? Czy bylibyście z tego dumni?
Ludzie są dumni z rożnych rzeczy, nie zawsze z tych właściwych. Przykładem może być student, który ściągał na egzaminie. Jest on dumny z tego że nikt go nie przyłapał! Ale zastanówcie się: czy chcielibyście się dowiedzieć że lekarz, który ma za chwile przeprowadzić Wasza operacje ściągał na egzaminie z tej tematyki? Lub czy chcielibyście jechać mostem architekta, który ściągał na egzaminie z wytrzymałości materiałów budowlanych? Ja na pewno nie!
Wszystkie takie sytuacje, łatwe osiągniecie celu maja swoje konsekwencje. Często bardzo poważne. Prawda jest taka, że nic co ważne nie przychodzi łatwo. By zdobyć to, co się chce, trzeba się napracować i tyle. Możemy zazdrościć innym, że maja wspaniałe życie, wspaniałe ciało, mnóstwo pieniędzy. Ale dopóki nie zaczniemy działać, nic nie osiągniemy. Bardzo dobrze mówi o tym moim zdaniem Mimi Ikonn w swoim filmie “How to be Successful” Oraz Marie Forleo w swoim audio “How To Get Anything You Want”. Serdecznie polecam! Często parzymy na takie osoby, które w jakimś sensie osiągnęły sukces i nie myślimy, że to co widzimy teraz to efekt wielu lat pracy. Wydaje nam się, że osoby takie dostały to dzięki magicznemu zaklęciu, tak po prostu, bez żadnego wysiłku. Jesteśmy sfrustrowani i rozgoryczeni. Zupełnie niepotrzebnie. Trzeba przestać porównywać się do innych i zacząć tworzyć własne wspaniałe życie.
Dziś chciałabym Was zachęcić do tego, byście nie zdawali się na ślepy los, tylko byście stali się odpowiedzialni za swoje życie. To pierwszy krok do spełnienie Waszych marzeń. Gdy to wy jesteście odpowiedzialni za swoje życie, jesteście też odpowiedzialni za własne szczęście, za każda zmarnowana chwile, za swoje zdrowie czy figurę. Czy na prawdę chcielibyście zdać się w tej kwestii na kogoś innego? Kogoś zupełnie obcego? Pewnie nie. Dlatego życzę Wam odwagi w realizacji Waszych marzeń. Nie poddawajcie się i do przodu!